Taka ilość nielegalnego alkoholu dawno nie trafiła w ręce ostrołęckich policjantów. W zabudowaniach jednego z gospodarstw w podostrołęckim Susku funkcjonariusze zabezpieczyli około 7 tysięcy (!) litrów spirytusu.
Spora część tego była już przerobiona na wódkę. Niektóre z produktów nielegalnej rozlewni w Susku okazały się podróbkami markowych, drogich alkoholi!
- Nad tą sprawą nasi policjanci pracowali już od kilku tygodni - mówi Dariusz Wesołowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce. - We wtorek zatrzymaliśmy dwie osoby.
Pierwsza z nich wpadła w ręce policji na ul. Ławskiej w Ostrołęce. W samochodzie Jarosława Sz. z Ostrołęki funkcjonariusze znaleźli spirytus w plastikowych bańkach i kilkanaście butelek wódki - w sumie około 120 litrów alkoholu. Pochodził on z rozlewni w Susku. Była to prawdziwa fabryka w zabudowaniach gospodarczych należących do Andrzeja O., którego policjanci również zatrzymali we wtorek.